Bezpieczny import z Chin!

DZIENNIK

moje zapiski z życia w Chinach

CZYTAJ OD POCZĄTKU, LUTY 2006
<<<poprzednie wpisynastępne wpisy>>>

Poniedziałek, 11 wrzesień 2006

Wróciłem w nocy z wycieczki w piękne góry, miejscowość ZhangJiaJie, prowincja Hunan. Park krajobrazowy wpisany na listę UNESCO, niepowtarzalne skały i wyjątkowo strzeliste góry. Największy minus to okropna baza noclegowa (w praktyce - pająki w hotelowym pokoju, niby trzy gwiazdki), ubogie jedzenie (głównie warzywa, skóry świń i tłuszcz). Oczywiście w niektórych miejscach tysiące turystów z Chin, Japonii i Korei, widziałem też grupę białych. Męczące kolejki do wyciągów, czeka się czasem godzinę. Uciążliwy hałas, człowiek czuje się z tym tłumem jak w hipermarkecie, nie w lesie, czy w górach. Nie nawidzę też chodzenia w górach po schodach, tęskno mi za polskimi szlakami. Mimo tych niedogodności, widoki rekompensują wszystko. Zrobiłem 540 zdjęć, więc na pewno niedługo coś dodam do galerii.

Poniedziałek, 11 wrzesień 2006

Sprawdziłem teraz, jakie frazy są poszukiwane w Internecie i jak ludzie trafiają na moją stronę WWW. Zwycięzcą została osoba, która szukała określenia "ŁAMANIE STÓP W CHINACH - ZDJĘCIA"!!! Łamanie stóp - no może coś jest w Internecie na ten temat, ale zdjęcia? Kto robi zdjęcia łamanych stóp? Ludzie naczytali się o Chinach Bóg wie czego w polskiej prasie i szukają zdjęć łamanych stóp. Nie wiem, czy ta sama osoba, czy ktoś inny szukała frazy "aborcja - zdjęcia". Nic przyjemnego! Ciekawe jest też określenie "zdjęcia z Hin", co to są te Hiny? Gdzieś jest taki kraj, Hiny?

Wtorek, 12 wrzesień 2006

Ja już czekam, kiedy w chińskich sklepach pojawią się kurtki, koszulki i czapeczki z logo BMW Sauber-Kubica! Może zastąpią za parę lat powszechne w Chinach gadżety Ferrari Schumacher. I powiem Wam wprost, że żaden polityk, żaden dyplomata nie wypromuje tak Polski w Chinach jak Robert Kubica, czy inny dobry sportowiec z naszej ojczyzny. Nie jest to najpopularniejszy sport, ale są transmisje i o Kubicy w Chinach też będzie głośno. Tak jak w czasie mistrzostw w piłce nożnej mówiło się o Podolskim, Smolarku i Klose.

Sobota, 16 wrzesień 2006

Poznałem dzisiaj na przyjęciu organizowanym przez hotel pewnego Brytyjczyka. Gość mówił, że urodził się przed wojną, był w USA, Brazylii, a teraz mieszka w Szanghaju dłuższy czas. Wynika z tego, że ma ponad siedemdziesiąt lat i wyobraźcie sobie, że ma 'dziewczynę' tutaj. Pytam, czy Chinka? On na to, że oczywiście, że tak, skoro tutaj jest tyle dziewczyn. Taki dziadek, a każdą kelnerkę podrywał na przyjęciu, tańczył, popijał zdrowo... widać życie w Chinach mu służy. Jest on kolejnym przykładem do mojego ostatniego felietonu z portalu O2.PL, który niedługo zamieszczę też na tej stronie www.

Poniedziałek, 18 wrzesień 2006

Patrząc na Europę i USA ogólnie można dojść do prostego wniosku, że Chiny to jednak bardzo pokojowy kraj w tej chwili. Zobaczmy, co dzieje się w świecie arabskim po wypowiedzi papieża. Już nie tylko Ameryka, ale Europa są na celowniku islamistów. Rosja cały czas ma problemy z Czeczenią i innymi bojownikami, terrorystami. A Chiny? Czy Chinom ktoś poważnie grozi? Czy oni komuś wprost grożą? Ktoś może poruszy problem Tajwanu, ale ja odpowiem, a co z krajem Basków? Czy zapomnieliśmy już o IRA? Jugosławia? Chińczycy są naprawdę pokojowo nastawieni do całego świata i bardzo tolerancyjni.

<<<poprzednie wpisynastępne wpisy>>>

 

 

 

© copyright Bartłomiej Magierowski - wszystkie prawa autorskie zastrzeżone