DZIENNIK
moje zapiski z życia w Chinach
CZYTAJ OD POCZĄTKU, LUTY 2006| <<<poprzednie wpisy | następne wpisy>>> |
Piątek, 11 lipiec 2008 |
Wczoraj znajoma powiedziała mi, że nie tylko obcokrajowcy mają problemy z przebywaniem w Chinach w czasie olimpiady. Okazało się, że jej siostra studiująca w Japonii nie może wrócić do Chin przez najbliższe dwa miesiące! Jest oczywiście Chinką, ale ze względu na Olimpiadę rząd Chin stara się ograniczyć populację w całym kraju. Nie udziela wiz obcokrajowcom, zmienia ważność wiz, zamyka ich przedstawicielstwa. Teraz okazuje się, że blokuje powrót do kraju własnych obywateli. Wyobrażacie sobie coś takiego? Nie możecie wrócić z wakacji z Egiptu do kraju, bo akurat trwa Euro 2012. |
Sobota, 12 lipiec 2008 |
Myślałem do tej pory, że w Shenzhen żyje około 10-12 milionów ludzi, okazuje się, że według ostatnich badań mieszka tutaj 18 milionów ludzi. Rodzimych mieszkańców jest około 1-2 miliony, pozostali to przyjezdni z innych prowincji. Niesamowite, jak to miasto się rozrasta. Tłumy ludzi w metrze, autobusach, w parkach, nie wspominając o domach handlowych i marketach. |
Piątek, 1 sierpień 2008 |
Dawo się nie odzywałem... byłem w Szanghaju. W czasie olimpiady rząd wydał polecenie, żeby samoloty się nie spóźniały (w Polskich mediach też o tym wspominali i się naśmiewali). Wczoraj czekałem na samolot i był opóźniony o godzinę, olimpiada za 8 dni, więc jakoś nie widzę, żeby się linie lotnicze poprawiły, niestety na wiele czynników nie mają wpływu i często się spóźniają. Ale leciałem tym razem z nowego terminalu w Szanghaju i wygląda naprawdę wspaniale. Pojechałem też z centrum miasta na lotnisko magnetyczną koleją - Maglev. Podróż trwała 8 minut (taksówką 60-80 minut), pociąg jechał 420km/h. |
Niedziela, 3 sierpień 2008 |
Shenzhen i Guangzhou nie mają za bardzo związku z Olimpiadą, jedynie w Hongkongu będzie jazda konna, skoki przez przeszkody... jako dyscypliny olimpijskie. Mimo tego wzmożono kontrole w metrze, na stacjach kolejowych, lotniskach również w tych miastach poza-olimpijskich. Pojawili się uzbrojeni funkcjonariusze policji i żołnierze, a także psy, które jak się domyślam mogą wykrywać ładunki wybuchowe i chemikalia. |
Wtorek, 5 sierpień 2008 |
Ostatnio zwolniłem tempo dodawania nowych zdjęć, powodów jest kilka. Zdjęć jest już ponad 1000, miejsce na serwerze jest na kolejne 3000, ale ktoś napisał, że już ilość 800 fotek go przeraża. Może niektórych taka ilość po prostu odstrasza i nie oglądają galerii? Drugi powód - jestem dosyć zajęty swoją pracą. Trzeci powód - coraz więcej zdjęć z Chin sprzedaję. Czwarty powód - (jak wnioskuję po słowach kluczowych w wyszukiwarkach) część osób po prostu kopiuje moje zdjęcia na własny komercyjny lub niekomercyjny użytek, a to nie jest miłe. Wypada chociaż zapytać?! |
| <<<poprzednie wpisy | następne wpisy>>> |
© copyright Bartłomiej Magierowski - wszystkie prawa autorskie zastrzeżone

