Bezpieczny import z Chin!

DZIENNIK

moje zapiski z życia w Chinach

CZYTAJ OD POCZĄTKU, LUTY 2006
<<<poprzednie wpisy

oglądasz najnowsze wpisy

Piątek, 17 październik 2025

Tak sobie myślę, że gdyby chińskie władze przekazały swoim obywatelom, że mają sobie kupić plecaki ewakuacyjne, że nie mają dla nich miejsc w schronach i ogólnie muszą radzić sobie sami w razie jakiejś wojny, powodzi, blackoutu itp. to byłby to taki policzek w twarz dla całego społeczeństwa i każdego obywatela z osobna. W Chinach nie ma czegoś takiego, że państwo jest nieprzygotowane, że przyznaje się do słabości, do tego, że jest z tektury. Zapewnienie bezpieczeństwa to raczej podstawowy obowiązek państwa wobec obywatela. Ile pieniędzy oddajemy w podatkach, składkach? Problem polega na tym, że w Polsce publiczne pieniądze są marnowane, zużywa się je jak papier toaletowy. W Kraju Środka, gdzie do niedawna układy, korupcja były powszechne; mimo wszystko bardzo dużo zostało zrobione dla zwykłych Chińczyków. Tam naprawdę nie widać, by pieniądze publiczne były marnowane, by państwo było słabe, by państwo mówiło obywatelom: "W razie czego, to radźcie sobie sami!". Inna kwestia, że w Polsce media i politycy straszą wojną, nakręcają histerię, bo chodzi o pieniądze. Przecież w obecnej sytuacji parę milionów w tą czy w tamtą "na zbrojenia", zakupione przez firmy powiązane z politykami nic nie zmienia. Wszyscy, którzy są namaszczeni zarobią i nie poniosą żadnej odpowiedzialności za błędne decyzje, za marnowanie pieniędzy. Robią to przecież dla dobra ojczyzny, tylko oni nie wiedzą, co to "dobro ojczyzny" i co to "dbałość o obywateli". Smutne, ale tak jest w naszym kraju.

<<<poprzednie wpisy

oglądasz najnowsze wpisy


 

 

 

© copyright Bartłomiej Magierowski - wszystkie prawa autorskie zastrzeżone